czwartek, 3 kwietnia 2014

V

Naomi aktualnie przebywała w szpitalu Konohy. Miała dużo czasu na rozmyślania. Zaczęła od Orochimaru. Koszmar, który jej się przyśnił sprawił, że wszystkie wspomnienia wróciły. Nie chciała tam wracać, strasznie się bała, że kogoś po nią wyśle. Następnym razem może nie być nikogo, kto by jej pomógł, będzie zdana tylko na siebie. Postanowiła stać się silniejsza, dużo silniejsza, żeby już nigdy więcej nie musiała się bać nikogo. Następnie jej przemyślenia doszły do Wioski Piasku i Gaary. Zastanawiała się czy o niej myśli. Ona oczywiście bardzo za nim tęskniła, wiedziała, że gdy tylko wyjdzie ze szpitala wróci do niego.
,, Dużo się działo przez ostatni czas'' pomyślała. Spędziła wprawdzie tylko kilka miesięcy z Gaarą, ale bardzo go polubiła i chciała już być w domu. Wstała ostrożnie z łóżka. Noga już ją nie bolała, właściwie to czuła się świetnie i nie wiedziała czemu jeszcze jest w szpitalu.
- Chyba nie zamierzasz wyjść.- usłyszała głos dochodzący z okna.
Odwróciła się i zobaczyła znajomą osobę.
- Kakashi-sensei nudzę się i właśnie, że chcę - powiedziała marudnie.
- Niedługo wyjdziesz- zapewnił ją.- Może nawet dziś.
- Naprawdę?! Suuuper - westchnęła i położyła się na łóżko.
- Masz już przygotowany dom, więc będziesz mogła zamieszkać tymczasowo w wiosce, dopóki w Sunie się nie uspokoi.
- Ale jak to nie mogę wrócić tam teraz, jak wyjdę ze szpitala?- zapytała zdziwiona.
- Niestety na razie nie, ale na pewno wszystko będzie dobrze.
Naomi wyraźnie posmutniała, liczyła na to, że jak najszybciej wróci do Gaary.
- Zaraz...mówiłeś, że jest przygotowany dla mnie dom, tak?
- No tak będziesz tam mieszkać, oczywiście będę do ciebie zaglądać.
Dziewczynka jeszcze nigdy nie mieszkała sama w domu, ale to będzie pierwszy  krok do usamodzielnienia się, a więc też do stania się silniejszą, chyba.
- No ja już pójdę, spróbuję zdziałać coś, żeby dzisiaj cię wypisali.- Uśmiechnął się i zniknął w kłębie białego dymu.
Naomi to leżała to wstawała i chodziła, albo wyglądała na korytarz. Wreszcie przyszła pielęgniarka i oznajmiła, że może już wyjść ze szpitala.
- Nareszcie - westchnęła dziewczynka i poszukała wyjścia z budynku.
Na zewnątrz czekał na nią Kakashi i czytał jedną ze swoich książek.
- Dobra idziemy - mruknął chowając książkę.
- Gdzie?- zapytała zdezorientowana.
- No przecież mówiłem, że pokażę ci gdzie będziesz mieszkała.
- A no tak, chodźmy.
Przez ułamek sekundy chciała złapać mężczyznę za rękę, jak zawsze, gdy szła gdzieś z Yashamaru i Gaarą. Chłopczyk szedł z jednej strony, a ona z drugiej. Na szczęście w porę się powstrzymała i przywróciła do porządku. Szli przez wioskę, a Kakashi opowiadał jej o wszystkim. Bardzo jej to przypominało pierwsze spotkanie w Sunie. Nagle tuż przed nią przebiegł chłopak. Naomi nawet nie zdążyła mu się dobrze przyjrzeć.
- Naaaruto wracaj tu!- krzyczał goniący go mężczyzna.
Chłopak zniknął zaraz za zakrętem i tyle go było.
- Iruka co znowu zrobił Naruto?- zapytał Kakashi.
- Tylko spójrz na górę Hokage.
Naomi też się odwróciła i spojrzała na wskazane miejsce. Wszystkie twarze były pokolorowane. Dziewczynka zachichotała mimo wszystko, a Iruka zauważył, że Kakashi nie jest sam.
- A kto to jest?- zapytał z uśmiechem.
- Tymczasowy gość, jest z Wioski Piasku i na razie tu zamieszka.
- Jestem Naomi Amane - powiedziała cicho dziewczynka.
- Miło mi cię poznać, ale ja już chyba pójdę dalej, muszę w końcu znaleźć Naruto.- Iruka pożegnał się i pognał dalej.
- Kakashi-sensei kto to jest Naruto?
- Naruto...-zatrzymał się, jakby zastanawiał się jak go opisać.- Jest bardzo wyjątkowy.
Naomi nie do końca zrozumiała co mężczyzna miał na myśli, ale nie wnikała.
- No już jesteśmy - powiedział Kakashi.
Dziewczynka otworzyła drzwi i rozejrzała się po pomieszczeniu. Mały dom, bo w końcu miała mieszkać sama.
- I jak, może być?- zapytał siwowłosy.
- Idealnie!- Amane odwróciła się i posłała mu szeroki uśmiech.
- No w takim razie rozgość się, ja już pójdę, a zapomniałbym.- Wręczył Naomi woreczek z pieniędzmi.- Na zakupy i inne potrzebne rzeczy.
- Dziękuję - powiedziała nieśmiało.
Kakashi wyszedł, a ciemnowłosa zdjęła buty i weszła do swojego własnego domu. Był nie duży trzypokojowy. Wchodziło się do saloniku, w którym na środku stał tradycyjny stolik, po lewej stronie pod oknem stało łóżko, a obok niego szafa. Otworzyła drzwiczki, a w środku były już przygotowane ubrania w jej rozmiarze. Weszła do kuchni i zajrzała do lodówki, która było pusta.
- Już wiem na co mi te pieniądze - mruknęła.- Trzeba iść na zakupy.
,,Zwiedziła'' resztę domu i pozaglądała do reszty zakamarków. Gdy już skończyła zaburczało jej w brzuchu. Postanowiła, że zje coś po drodze na zakupy. Wyszła z mieszkania i ruszyła w poszukiwaniu jakiegoś sklepu. Szła przed siebie, gdy zauważyła budkę.
- Ichiraku Ramen- przeczytała. -Warto spróbować.
Weszła i usiadła na stołku.
- Dzień dobry, co podać?- zapytał starszy pan.
- Hmm ja może poproszę ramen z...miso i wieprzowiną.
- Już się robi.
Po chwili przed Naomi stanęła parująca miska ramen.
- Przepraszam, że pytam, ale nigdy wcześniej cię tu nie widziałem, chyba nie jesteś stąd?
- Jestem z wioski Piasku - powiedziała dziewczynka między kęsami.- To jest naprawdę pyszne.
Wypiła resztę i zapłaciła, a w tym czasie wszedł blondwłosy chłopak.
- Staruszku miskę ramen proszę - powiedział na wstępie.
Naomi tylko pożegnała się i poszła, w końcu musiała zrobić jeszcze zakupy. Rozpoznała chłopaka, który wszedł zapamiętała go, bo w końcu był wyjątkowy, jak to określił Kakashi. Idąc zauważyła ludzi z Suny, była pewna, że muszą być stamtąd, ochraniacze na to wskazywały. ,,Może to po mnie" pomyślała i uśmiechnęła się. Dziewczynka poszła do najbliższego sklepu i zrobiła zakupy. Torba okazał się dość ciężka, w sumie liczyła, że może ktoś zaoferuje jej pomoc. Była już prawie w połowie drogi, gdy przed nią pojawił się chłopak o ciemnych włosach i znudzonym spojrzeniu, jakby wszystko było mu obojętne.
- Pomóc ci?- zapytał krótko.
- Jakbyś mógł - odpowiedziała nieśmiało.
Wziął od niej torbę i zaczęli iść.,, Miałam się usamodzielnić, a nawet głupiej torby z zakupami nie mogę wziąć do domu, chyba jestem kompletną porażką'' Zdała sobie sprawę, że chłopak coś do niej mówił.
- Przepraszam zamyśliłam się, mógłbyś powtórzyć.
- Ehh- westchnął. - Pytałem, skąd jesteś?
,, Wszyscy się tu znają, czy ja wyglądam dziwnie''.
- Jestem stąd tylko z Suny.
- To w takim razie co tu robisz?
- Ja tu tylko tak tymczasowo, póki nie przywrócą tam porządku.
Jeszcze przez chwilę szli w ciszy.
- Daleko mieszkasz?-zapytał.
- Nie, tak właściwie już jesteśmy.
Zdała sobie sprawę, że jak już idzie się z kimś droga leci znacznie szybciej.
- Dziękuję za pomoc.
- Yhh nie ma sprawy.
- Tak w ogóle jestem Naomi Amane.
- Shikamaru Nara - powiedział chłopak i odszedł tak po prostu.
Dziewczynka weszła do środka i rozpakowała zakupy. Potem wzięła tylko prysznic przebrała się i położyła do łóżka. Nie spała przez chwilę myśląc o ludziach z Wioski Piasku, których widziała rano, miała nadzieję, że jednak wróci szybko do wioski i zobaczy się z Gaarą. Zasnęła z uśmiechem na ustach.

8 komentarzy:

  1. Wybacz mi, ale chyba coś pominęłam. W Sunie coś się dzieje, tak? Niestety nie znam konkretnej przyczyny, czy to przez Gaarę i Shukaku? Jeśli dobrze pamiętam podczas porywania Naomi Shukaku wymknął się spod kontroli. xD Czy to też może coś innego?
    Kakashi - sensei. ^^ To takie słodkie, że chciała wziąć go za rączkę. Nawet, jeśli tylko z przyzwyczajenia, bo robiła tak z Yashamaru. I Naruto. Co też on zmalował... pomalował. :D Gdy przeczytałam o chłopaku ze znudzonym spojrzeniem moja pierwsza myśl to "Sasuke... nienawidzę go". Ale nie pasowały mi do niego wypowiedzi. xD A Shikamaru bardzo lubię. Czasem mógłby wziąć i się ogarnąć, ale oby było jego i Kiby jak najwięcej! xD
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak właśnie w Sunie mają problemy z Shukaku, może powinnam była o tym jakoś lepiej wspomnieć xD Co do Sasuke też go nie lubię, w pierwszej serii to może i nawet, ale potem jakoś już przestałam . Jeju ja uwielbiam Kibe, a Shikamaru trochę mniej, ale też jej spoko. Zawsze się tak rozpisujesz, aż mi się miło robi ^.^
      Arigatou

      Usuń
    2. Siostro ty moja. xD Mówię ci, to nie przypadek, że znalazłam tego bloga! :D Ojoj. Rozpisuję się, ponieważ przyjemnie się pisze o czymś, co mi się spodobało. ^^

      Usuń
    3. Hehehe dziękuję :* czy to przypadek? Nie sądzę, dogadujemy się jak nikt xD

      Usuń
  2. [spam]

    Prowadzisz opowiadanie z bohaterami M&A Naruto? A może masz ochotę na małą lub dużą krytykę? Zgłoś bloga i sprawdź jaki stopień Ci się należy! Może Hokage? A może Jonin? Albo...Genin.Chcesz się przekonać? Zgłaszaj bloga do oceny TERAZ!

    http://ocenialnia-narutowska.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki, chętnie skorzystam :D mam nadzieję, że nie będzie z moim blogiem, aż tak źle xD

      Usuń
  3. Twoje zgłoszenie zostało zrealizowane, a blog dodany do spisu :) Zapraszam również do zgłaszania nowych rozdziałów :))

    Pozdrawiam i zapraszam

    spis-mangomanii.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń